poniedziałek, 11 lutego 2008

kryształ wodny




Niniejszym ogłaszam kryształ wodny porażką. NIE NADAJE SIĘ on do roślin DONICZKOWYCH.
Na początku zajmował on 2/3 słoika, ale szybko zaczął się kurczyć i wypuszczać wodę, niedługo potem zaczął pleśnieć. Efekt jest taki, że z niezwykle nowoczenego podłoża zostało parę małych żelkowych spleśniałych kostek w wodzie, a z kiełkującej pestki splesniała mumia.
Innymi słowy - jeśli ktokolwiek chce stosować coś takiego - niech stosuje jako ozdobny dodatek do kwiatów ciętych, jesli nie odstrasza go cena i wygląd;)

Brak komentarzy: